Dolny Śląsk - dziedzictwo przeszłości utrwalone w zabytkach

Niederschlesien - die Erbschaft der Vergangenheit in Denkmälern verewigt

Lower Silesia - inheritance of the past in remains


 

Wschowa

vor 1945 Fraustadt

 

W południowo – wschodniej części województwa lubuskiego na pograniczu Śląska i Wielkopolski leży Wschowa, miasto o bogatej historii i wielu zabytkach. Powstało przy ważnym szlaku biegnącym z Poznania do Głogowa i w XIV wieku rozwinęło się w znaczący ośrodek. W 1343 r. Kazimierz Wielki przyłączył miasto do Polski, będące wcześniej we władaniu książąt śląskich. Tutaj w 1364 r. odbył się ślub władcy z księżniczką żagańską Jadwigą. Obwarowane murami z rozwiniętym systemem wodociągów, 50 wiatrakami, posiadające status królewskiego, dzięki nadanym prawom i licznym przywilejom było w XVI wieku prężnym gospodarczo miastem.

W wyniku II rozbioru w styczniu 1793 r. Wschowa znalazła się w granicach Prus. Odzyskanie przez Polskę niepodległości w 1918 r. nie zmieniło sytuacji miasta, które jak i większość ówczesnego powiatu wschowskiego pozostawiono nadal w granicach Niemiec. Dopiero klęska Niemiec w II wojnie światowej w 1945 r. spowodowała powrót Wschowy do Polski. Miasto po 152 latach ponownie znalazło się w granicach Rzeczypospolitej. Obecnie Wschowa jest miastem powiatowym z 15 tys. mieszkańców.

Już pod koniec XVI wieku Wschowa stałą się silnym ośrodkiem protestantyzmu. W 1662 roku przyszedł na świat Samuel Friedrich Lauterbach, jedna z najciekawszych postaci historycznej Wschowy. Wykształcony w lokalnych szkołach później w Toruniu, gimnazjum św. Magdaleny we Wrocławiu i Magdeburgu powrócił do Wschowy gdzie został bakałarzem w gimnazjum łacińskim. Przez kilka lat od 1691 roku był duchownym w Osowej Sieni, od 1700 roku diakonem, a od 1709 roku pastorem wschowskiej gminy ewangelickiej. W 1727 roku uhonorowano go tytułem seniora generalnego Kościoła ewangelicko – augsburskiego. Lauterbach zasłynął jako historyk, kronikarz pogranicza śląsko – wielkopolskiego, zafascynowany polskimi tradycjami tolerancji. Autor takich prac jak: Vita, fama et fata Valerii Herbergerii (Życie, sława i losy Valeriusa Herbergera), Fraustadtisches Zion (Wschowski Syjon), Kleine Fraustadtische Pest-Chronica (Mała wschowska kronika zarazy) oraz Polnische Chronicke (Kronika Polska), którą to książkę zakończył zdaniem „Niech się Polsce dobrze wiedzie". Opracowane w niej dzieje Polski obejmują czasy od  legendarnego Lecha do monarchii Augusta II.

Lauterbach na portrecie trumiennym.

Lauterbach zmarł we Wschowie w 1728 roku, a jego epitafium można dziś podziwiać we wschowskim lapidarium. Inskrypcja jemu poświęcona wzbogacona jest emblematami z wizerunkiem wędrowca, pielgrzyma podróżującego przez życie.

   


           

Przy ulicy Kościuszki usytuowany jest Zespół Klasztorny, który stanowi kościół św. Józefa, klasztor, kaplica św. Krzyża i dziedziniec odpustowy. Zespół został wybudowany przez OO. Bernardynów sprowadzonych do Polski w 1453 roku przez Kazimierza Jagielończyka, a obdarowanych terenami we Wschowie w 1457 roku. Konwent wschowski istniał do 1828 roku, kiedy to władze pruskie dokonały jego kasaty. Po zakończeniu II wojny światowej zespół klasztorny objęli OO. Franciszkanie. We wnętrzu niezwykle interesujące późnobarokowe i rokokowe wyposażenie. Bogata barokowa polichromia na sklepieniu prezbiterium oraz freski na ścianach bocznych i ścianie chóru organowego.

   

Dziedziniec odpustowy z figurą św. Józefa z 1742 roku oraz barokowy nagrobek Mikołaja Nieżychowskiego fundatora kościoła i klasztoru na zewnętrznej stronie prezbiterium.

       

Przy wejściu do kościoła po prawej stronie nawy zwraca naszą uwagę jeden z trzech w świątyni, portret trumienny i epitafium Rafała Gurowskiego. To ostatni kasztelan poznański, starosta Wschowy, poseł na sejm, pisarz, mecenas sztuki, fundator. Postać barwna i ciekawa, piastująca wiele stanowisk oraz uhonorowana wieloma tytułami. Gurowski urodzony w 1716 roku był najstarszym synem kasztelana poznańskiego Melchiora. Zmarł 8 kwietnia 1797 roku w rodzinnym majątku w Dryżynie w pobliżu Szlichyngowej. Pochowany został w rodzinnej krypcie grobowej w podziemiach kaplicy św. Krzyża w klasztornym kościele bernardynów p.w. św. Józefa we Wschowie, a jego serce osobno w kościele pw. św. Jakuba, wchodzącego w skład kompleksu klasztornego od 1926 roku Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej (kiedyś cystersów) w Obrze. Postać zmarłego na portrecie trumiennym przedstawiono z orderami Orła Białego i św. Stanisława, których był kawalerem. Pałac Rafała Gurowskiego w Dryżynie stojący otworem po ostatniej wojnie, narażony na powolną i systematyczną dewastację został ostatecznie rozebrany. Jedyną pozostałością majątku jest fragment muru z umiejscowioną centralnie bramą okalającą szczątkową pozostałość parku. Z czasów Gurowskiego na końcu wsi po jej prawej stronie, zachowała się kamienna przydrożna figura św. Wawrzyńca z XVIII wieku. Zatarte już dziś napisy naznaczały ją jak słup graniczny w kierunku Wielkopolski tekstem polskim, a w kierunku Śląska tekstem niemieckim. Stojący na cokole w środkowej części wsi św. Jan Nepomucen z 1730 roku, ma u podstawy płaskorzeźbę ze sceną wrzucenia 20 marca 1393 roku Jana Nepomucena z mostu Karola w Pradze do Wełtawy, gdzie utonął.


   

We Wschowie zachował się szczególnie duży zespół zabytkowych budynków mieszkalnych. Do najstarszych należą trzy renesansowe kamienice mieszczańskie z XVI wieku a ulokowane przy Placu Zamkowym nieopodal ratusza. Obecnie stanowią one siedzibę Muzeum Ziemi Wschowskiej.

Na jednej z nich łaciński napis:

HONESTE VIVERE, NEMINEM LAEDERE, UNICUIQUE SUUM TRIBUERE AC DISCE

UCZ SIĘ UCZCIWIE ŻYĆ, NIKOMU NIE SZKODZIĆ I DZIELIĆ SIE TYM, CO MASZ, Z INNYMI


       

Centralnie ulokowany w rynku ratusz wymieniony był już w 1435 roku. Odbudowany w 1612 roku po pożarze, jaki strawił go w 1529 roku, nabrał ostateczny neoromański kształt w 2 poł. XIX wieku. Aktualnie mieści się w nim Urząd Miasta i Gminy Wschowa.


       

Kościół Farny p.w. św. Stanisława Biskupa Męczennika i Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny jest najstarszym zabytkiem w mieście. Pierwotnie drewniany, o czym wspominają kroniki w 1273 roku, później już wymieniony jako murowany od roku 1326. Z końca XVI wieku pochodzi 68 metrowa wieża od zachodu, zakończona baniastym hełmem z ażurową balustradą. Po kolejnym pożarze, jaki strawił świątynię w 1685 roku jego odbudowę powierzono Pompeo Ferrari włoskiemu architektowi osiadłemu w Rydzynie. We wnętrzu świątyni bogaty barokowy wystrój m.in. na ścianie zachodniej obraz z XVIII wieku przedstawiający ówczesną panoramę miasta.

Ołtarz boczny Matki Boskiej Ostrobramskiej w arkadzie miedzynawowej od północy z parami kolumn oraz rzeźbami świętych w dolnej i w górnej kondygnacji ze św. Barbarą i św. Marią Magdaleną zawiera w zwieńczeniu wokół bogatych nakładek akantowych barokowy obraz św. Rocha. Ten pochodzący z początku XVIII wieku wizerunek przedstawia świętego wskazującego prawą ręką na rany na udzie prawej nogi. Obok św. Rocha stoi pies, trzymający w pysku chleb, podobnie jak na figurze w kościele św. Mikołaja w Lesznie.

   

Św. Roch urodził się prawdopodobnie w 1295 roku w zamożnej rodzinie w Montpellier w południowej Francji. Po śmierci swych rodziców rozdał majątek ubogim i wybrał się jako pielgrzym do stolicy chrześcijaństwa - Rzymu. Po drodze jednak, w kilku miejscowościach, napotkał szerzącą się epidemię dżumy. Nie troszcząc się o własne bezpieczeństwo, opiekował się zarażonymi i niósł im pomoc w każdej sytuacji. Podobnie postępował, gdy po kilku latach wędrówki dotarł do Wiecznego Miasta. Również tam swoją pobożnością ubogacał służąc ubogim i chorym. Zjednawszy swą postawą opinię świętego udaję się w drogę powrotną do Francji. W Piacenza posługując zadżumionym, tym razem sam zaraził się tą chorobą. W poddaniu się woli Bożej, by nie zarazić innych, schronił się w pobliskim lesie, gdzie dzięki psu, który przynosił mu chleb i cudownemu źródełku doszedł do zdrowia. W Lombardii jednak został wtrącony do więzienia, jako domniemany szpieg. Tam zmarł 16 sierpnia 1327 roku w zapomnieniu i opuszczeniu. Według podań po Jego śmierci, na ścianie celi więziennej odkryto napis:
Panie, jeśli mam, o co prosić, to spraw łaskawie,
aby dla zasług najukochańszego Syna Twego
został uleczony każdy, kto mnie
w zaraźliwej chorobie wezwie o pomoc.

Św. Roch jest patronem podróżujących, lekarzy, więźniów i opuszczonych, strzeże od zaraźliwych chorób i w sposób szczególny opiekuje się zwierzętami domowymi. Atrybutami Świętego są: anioł, pies trzymający w pysku chleb oraz torba pielgrzyma.


Kolegium jezuickie założone w 1727 roku - dawna mennica miejska.


       

Upamiętnione tablicą miejsce po cmentarzu ewangelickim.


               

           

Staromiejski Cmentarz Ewangelicki to niezwykle cenne muzeum rzeźby nagrobnej powstałe na założonym w 1609 roku cmentarzu. To jedno z największych lapidariów w Polsce zawiera około 200 pomników o bogatej symbolice i interesujących inskrypcjach.

       

Trzecie zdjęcie to stela Samuela Friedricha Lauterbacha ulokowana w kaplicy.

                   

Miejsce zgromadzenia różnych płyt nie tylko nagrobnych o czy świadczy ostatnie zdjęcie.

                   

Płyty epitafijne Valeriusa Herbergera oraz jego żony, syna, synowej i wnuków.

               

Płyty nagrobne  pochodzące z pobliskiej Osowej Sieni.

               

Macewy pochodzące z nieistniejącego cmentarza żydowskiego ( kirkutu ) ze Wschowy.

           

Matheus Vechner (1587-1630), lekarz miejski Wschowy został pod koniec życia wyróżniony godnością medyka nadwornego króla Zygmunta III.  Córka medyka Vechnera, Anna Rosina, wyszła za mąż za sławnego Leszczynianina Jana Jonstona. Żona wschowskiego lekarza, Regina z domu Mencel, pochodziła natomiast z Głogowa.

           

Lipa rosnąca na grobie Valeriusa Herbergera oraz archiwalne zdjęcie i jego opis.

Płyty pochodzące z nieistniejącego kościoła ewangelickiego w Wygnańczycach,

Adam Constanty von Mielęcki z Jędrzychowic - Heyersdorf.


       

Miejsce po cmentarzu żydowskim funkcjonującym w latach 1765 - 1945.


Na miejscu po jednym z cmentarzy (cmentarzu ubogich) we Wschowie stoją dziś garaże.


   

Zespół budynków z I poł. XIX wieku wzniesionych na fundamentach dawnego zamku.


I Liceum Ogólnokształcącego im Tomasza Zana we Wschowie i łaciński napis "Deo, patriae, litteris" (Bogu, ojczyźnie nauką).


   

Budynek dworca kolejowego we Wschowie oraz dawna gorzelnia.


   

Rzeźby z cyklu zatytułowanego „Rzeźby w parkach Wschowy”. Wykonane z drewna przez Tomasza Szwarca – pomysłodawcę i współorganizatora projektu. Rycerz Kotwicz i Schlichting.


   

Fontanna miejska z XVIII wieku.


Pomnik "W hołdzie bohaterom, którzy walczyli w obronie Ojczyzny na frontach II wojny światowej. Społeczeństwo Ziemi Wschowskiej" został postawiony w latach 90 - tych XX wieku na miejscu innego rozebranego kilka lat wcześniej noszącego nazwę "Pomnik ku czci braterstwa broni żołnierzy Wojska Polskiego i Armii Radzieckiej - wystawiony w XX rocznice PRL".


Późnorenesansowy kościół poewangelicki pod wezwaniem "Żłobka Pana Jezusa”, który został wybudowany po połączeniu dwóch kamieniczek w 1604 roku. Po pożarze odbudowany w 1647 z wieżą przy Bramie Polskiej adoptowaną na dzwonnicę.

Napis na miejskiej szkole ewangelickiej założonej w 1607 roku przy kościele Kripplein Christi - Żłobka Pana Jezusa.

FUNDAMENTIUM REIPUBLICAE RECTA ADOLESCENTIUM EDUCATIO

PODSTAWĄ RZECZYPOSPOLITEJ JEST WŁAŚCIWE WYCHOWANIE MŁODZIERZY


       

Lwi Mostek oraz rzeźba herbowego lwa dynastii Wettynów - 1733 rok.


Kościół p.w. św. Józefa.


   

Mury obronne oraz głaz z tablica pamiątkową ku czci żołnierzy 55 Poznańskiego Pułku Piechoty i  17 Pułku Ułanów Wielkopolskich z Leszna. Oddział Wojska Polskiego wsławił się wypadem na Wschowę 2 września 1939 roku. Dowodził nim Edmund Lesisz.


                   

Była jednostka wojskowa we Wschowie.


                   

Zabudowa miejscowości.


Tekst udostępniony przez Marcina Błaszkowskiego:

Valerius Herberger, urodził się 21 kwietnia 1562 we Wschowie, zmarł 18 maja 1627, również we Wschowie. Był niemieckim teologiem luterańskim, pisarzem oraz poetą kościelnym. Przez wielu był nazywany „małym Lutrem”. 

Valerius Herberger był synem kuśnierza, Martina Herbergera (zm. 1571 r.) oraz Anny Hoffmann (zm. 5 stycznia 1608 r.). Po wczesnej śmeirci rodziców mieszkał u swojej ciotki, Barbary Wende, a jego wykształceniem i wychowaniem zajął się pastor Martin Arnold. Uczęszczał do wówczas renomowanej wschowskiej szkoły łacińskiej, następnie w latach 1579-82 do szkoły w Kożuchowie. W latach 1582-84 studiował teologię na uniwersytetach w Frankfurcie nad Odrą oraz w Lipsku.

W 1584 r. Przez wschowski magistrat został powołany na stanowisko kaznodziei i nauczyciela w szkole łacińskiej. W 1590 r. został z kolei mianowany diakonem przy wschowskim kościele mariackim. W tym samym roku ożenił się z córką radnego miejskiego Anną Rüdinger (1568-1629). Po śmierci pierwszego kaznodziei Leonharda Krentzheima w 1599 r. Herberger został powołany na to stanowisko. W 1604 r. z powodu narastających działań kontrreformacyjnych parafia ewangelicka musiała przekazać kościół katolikom, co skłoniło Herbergera do zakupu dwóch domów przy murach miejskich przy wieży zwanej polską. Dwa domy zostały połączone ze sobą oraz z wieżą tworząc jeden kościół, nazwane przez niego „Kripplein Christi” Stajenką Chrystusową). Nazwa wywodziła się z faktu, że pierwsze nabożeństwo zostało odprawione w Boże Narodzenia 1604 r. o godz. 5:00. 

Poza wieloma pismami teologicznym jest on autorem pieśni "Valet will ich dir geben, du arge, falsche Welt" (Już się to żegnam z tobą, świecie niestateczny). Jest to jedyna pieśń jego autorstwa, która trafiła na stałe do śpiewników ewangelickich, w Polsce za sprawą przekładu ks. Jerzego Heczki, umieszczonego w śpiewnikach na Śląsku Cieszyńskim w XIX w. Pieśń zyskała ogromną popularność w 1613 r. podczas epidemii dżumy. Tradycja mówi, że Herberger nie opuszczał umierających, co spowodowało, że nazywano go wschowskim księdzem od zadżumionych. Towarzyszył mu wprawdzie diakon Johann Timäus, jednak sam zmarł na dżumę. Do użytku kościelnego pieśń Herbergera trafiła po kilku latach dzięki popularyzacji ze strony wschowskiego kantora Melchiora Teschnera (1584-1635).

Mimo że Valerius Herberger przeżył epidemię podupadł na zdrowiu. Otrzymał wsparcie od swojego syna Zachariasza Herbergera (1591-1631), który także studiował teologię i został powołany przez magistrat na stanowisko diakona. W 1623 r. ucierpiał Valerius Herberger z powodu wylewu krwi do mózgu, w lutym 1627 drugi raz, co przyczyniło się, że tego samego roku w maju zmarł. Został pochowany na nowym cmentarzu wschowskim. 

Urząd kaznodziejski przejął po ojcu jego syn Zacharias Heermann, który jednak nie żył długo. Jego wnuczek o takim samym imieniu, Valerius Herberger jr., zmarł podczas studiów w Królewcu w 1641 r. W ten sposób zakończył się ród Herbergerów wschowskich. Wnuczek przed śmiercią zapisał majątek pozostały po dziadku miastu, które miało wypłacać z tej puli stypendia. Przekazał również bibliotekę rodzinną parafii.  

Warto nadmienić, że z rodziną Herbergerów był związany jeden ze znakomitych twórców pieśni kościelnych Johann Heermann. Łacińska szkoła we Wschowie był jednym z pierwszych etapów jego edukacji. Tu zaczął pisać pierwsze utwory poetyckie po łacinie, Herberger przekazał mu także wiele wskazówek co do zastosowania języka niemieckiego w pismach teologicznych oraz poezji. Ponadto Heermann był przez pewien czas nauczycielem domowym syna Herbergera, dzięki czemu mógł się utrzymać. 

Tekst pieśni Valeriusa Herbergera Valet will ich dir geben.:

 

Valet will ich dir geben,
Du arge, falsche Welt;
Dein sündlich böses Leben
Durchaus mir nicht gefällt.
Im Himmel ist gut wohnen,
Hinauf zieht mein Begier;
Da wird Gott herrlich lohnen
Dem, der ihm dient allhier.
 

Rat mir nach deinem Herzen,
O Jesu, Gottes Sohn!
Soll ich ja dulden Schmerzen,
Hilf mir, Herr Christ, davon.
Verkürz mir alles Leiden
Stärk meinen blöden Mut;
Laß selig mich abscheiden
Setz mich in dein Erbgut.
 

In meines Herzen Grunde
Dein Nam und Kreuz allein
Funkelt all Zeit und Stunde,
Drauf kann ich fröhlich sein.
Erschein mir in dem Bilde
Zum Trost in meiner Not,
Wie du, Herr Christ, so milde
Dich hast geblut't zu Tod.
 

Verbirg mein Seel aus Gnaden
In deiner offnen Seit,
Rück sie aus allem Schaden
Zu deiner Herrlichkeit;
Der ist wohl hier gewesen,
Und kommt ins Himmels Schloß;
Der ist ewig genesen,
Wer bleibt in deinem Schoß.
 

Schreib meinen Nam aufs Beste
Ins Buch des Lebens ein
Und bind mein Seel fein feste
Ins schöne Bündelein
Der'r, die im Himmel grünen
Und vor dir leben frei,
So will ich ewig rühmen,
Daß dein Herz treue sei.

Już się to żegnam z tobą,

Świecie niestateczny;

Wstąpię chętnie do grobu,

Wierząc w żywot wieczny.

W niebie miłe mieszkanie,

Tam mię chęć zabiera,

W niém nagrodę dostanie,

Kto w Panu umiera.

 

 

Dodaj mi rady swojéj,

O Jezusie drogi!

Pomóż mi z biedy mojéj,

Pomóż znieść bój srogi;

Skróć moje utrapienie,

Posil ducha mego,

Daj szczęsne dokończenie,

Wznieś do raju twego!

 

 

W sercu mojém nie zgasło

Imię twéj miłości;

Krzyż twój, to moje hasło,

Z niego mam radości.

Na ciebie wspominając,

Jakoś cierpiał wiele,

Boga z ludźmi jednając,

Ufam w tobie śmiele.

 

 

W twych ranach spraw ukrycie

Mej duszy z litości,

A gdy me skończę życie,

Użycz jéj błogości.

W tobie nadzieję miał

W doczesnym żywocie,

O daj, żeby mieszkała

Z tobą po kłopocie!

 

 

Racz wpisać imię moje

Do księgi żywota;

Niech w związku z temi stoję,

Których wierna cnota

Nagrodę wzięła w niebie,

Bym w świętej radości

Wielbił na wieki ciebie,

Żeś stały w wierności.

przekład polski.: ks. Jerzy Heczko z:

Kancyonał czyli Śpiewnik dla chrześcijan ewangelickich, zebrany i ułożony za staraniem ewangelickiego  duchowieństwa w Śląsku austryackim. Wydanie drugie. Cieszyn, 1866. Nakładca ks. Jerzy Heczko. Drukarz Karol Prochaska.


 

Archiwalne widokówki i zdjęcia

Historische Ansichtskarten und Fotos

                       

                       

                       

                       

                       

                       

                       

                       

                       

                       

                       

                       

                       

           

Scena z bitwy pod Wschową w czasie wojny północnej (13 lutego 1706) - kapitulacja Sasów i Rosjan przed Karolem XII, w tle panorama bitwy; poniżej scena przekazania Karolowi XII kluczy do Lipska - Les Magistrats de Leipsik portent les Clefs de leurs... oraz 6 sekcji ze scenami bitewnymi; w dole doklejony arkusz z kalendarzem na rok 1707 - w XVII w. w Paryżu regularnie wyd. karty kalendarzowe z opisem wydarzeń ubiegłego roku; ryt. F. i G. Landry, Paryż, ok. 1710.

                   


                       

                   

                   

Skany części archiwalnych widokówek oraz zdjęcia kościoła poewangelickiego p.w. "Żłobka Pana Jezusa” udostępnione przez autora strony:

http://www.marcin-galery.prv.pl/


Wschowa - zespół klasztorny franciszkanów (ul. Bema)

Pierwotnie był to klasztor bernardynów, wzniesiony w 1456 w konstrukcji szkieletowej. W okresie reformacji, w 1552 bernardyni opuścili miasto, a sześć lat później pożar zniszczył klasztor. W 1629 zakonnicy wrócili i wspomagani przez starostę Mikołaja Tarnowieckiego zbudowali murowany klasztor i kościół wg proj. Krzysztofa Bonadury. Ok. 1730 założono zewnętrzny dziedziniec z krużgankami i kaplicą Świętego Krzyża. W 1745 do kościoła dostawiono wieżę, zaprojektowaną przez Józefa Steinerta z Leszna. Uszkodzony pożarem w 1824 kościół odbudowano i odrestaurowano. W 1827, gdy klasztor został skasowany, przy kościele utworzono parafię, w klasztorze zaś urządzono szkołę, w 1882 odnowiono polichromię i ołtarze. W 1945 klasztor przejęli franciszkanie. Prace remontowe i konserwacyjne przeprowadzone były w 1946, 1967-1972 i 1986-1998. Do zespołu należą: kościół, klasztor, dziedziniec zewnętrzny (odpustowy), kaplica Świętego Krzyża.

Kościół pw. św. Józefa

Orientowany, murowany z cegły, jednonawowy z zamkniętym trójbocznie prezbiterium, wieżą z kruchtami po bokach od zachodu. Nawę nakrywa dach dwuspadowy, prezbiterium wielospadowy z sygnaturką w kalenicy. Czworoboczną więżę wieńczy baniasty hełm z latarnią. Osobliwością architektury kościoła jest powiązanie form wczesnobarokowych (półkoliste i owalne okna w dwu poziomach) z gotyckimi proporcjami i elementami konstrukcji (wysokie dachy, przypory, ceglane lico elewacji). Wnętrze, przekryte
sklepieniami kolebkowymi z lunetami, nawa czteroprzęsłowym, prezbiterium dwuprzęsłowym, zdobione jest polichromią z ok. 1730, autorstwa Walentego Żebrowskiego, Ernesta Engelfeldera i Lubomira Staniszewskiego. W bogatym późnobarokowym i rokokowym wyposażeniu kościoła wyróżniają się ołtarze – główny i cztery boczne, wykonane w latach 1793–1795 przez Antoniego Szulca z Rawicza. Intarsjowane ławki wykonali w 1745 mnisi pod kierunkiem brata Antoniego Szczepańskiego. W ścianach nawy widnieją wmurowane epitafia późnorenesansowe Mikołaja Tarnowieckiego i barokowe rodziny Gurowskich z malowanymi portretami.

Budynek klasztorny

Budynek klasztorny, przylegający do kościoła od południa jest trzyskrzydłowy, piętrowy z wirydarzem. Jednotraktowe wnętrza obiegają krużganki przekryte sklepieniami kolebkowo-krzyżowymi. Z klasztoru prowadzi wejście do biblioteki mieszczącej się na drugiej kondygnacji wieży.
Dziedziniec odpustowy
Położony po wschodniej i północnej stronie kościoła, otoczony jest wzniesionymi w 1746 krużgankami, przekrytymi sklepieniami kolebkowo-krzyżowymi. W narożnikach krużganków znajdują się czworoboczne kaplice, sklepione kopulasto, a w nich rokokowe ołtarze. Umieszczone na ścianach krużganków stacje Drogi Krzyżowej namalował Karol Poschman z Głogowa

Kaplica Świętego Krzyża

Zbudowana wraz z dziedzińcem odpustowym, zamyka go od zachodu. Prostokątna w planie, połączona jest od północy z jedną z kaplic dziedzińca, przekryta stropem. We wnętrzu znajduję się gotycki krucyfiks oraz ołtarz z 1778 wykonany przez Ignacego Grimme.

S.Kowalski
Źródło:
Zabytki architektury województwa lubuskiego


Wschowa - Lapidarium

Cmentarz usytuowany jest w północnej części miasta w sąsiedztwie cmentarza parafialnego. Otoczony murem, położony jest na płaskim terenie w klinie ulic: Polnej, Spokojnej i Solnej. Założony został w roku 1609, a pierwszą pochowaną tam osobą była żona ówczesnego Burmistrza Wschowy Piotra Deutschlendera, Małgorzata. Miało to miejsce 25 lutego 1609 r.Cmentarz oparty jest na nieregularnym planie o przewadze owalnej linii granic. Kwatery wyznaczone były alejami biegnącymi w poprzek założenia. W centrum cmentarza znajduje się tzw. Kapliczka Pastorów, obok której rośnie prastare drzewo Lipa Herbergera. Związana z nią legenda mówi, iż posadzono ją do góry korzeniami. Na murach i kaplicach umieszczonych jest około dwustu XVII i XVIII płyt epitafijnych. Zachowane w dość dobrym stanie zawierają wiele informacji o osobach tam pochowanych. Pośród nich możemy odnaleźć m.in. płytę nagrobną założyciela cmentarza, pastora, poety i humanisty Valeriusa Herbergera oraz autora pierwszej w języku niemieckim historii Polski Fryderyka Lauterbacha.Po II wojnie światowej cmentarz został zdewastowany. Poprzewracano nagrobki, zniszczono sarkofagi i groby. Dopiero pod koniec lat 70-tych XX wieku powstało w tym miejscu Muzeum Rzeźby Nagrobnej.

Źródło:

Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków

 


Śląsk - Dolny Śląsk - Schlesien - Niederschlesien - Silesia - Zabytki Dolnego Śląska

Będę wdzięczny za wszelkie informacje o historii miejscowości, ciekawych miejscach oraz za skany archiwalnych widokówek lub zdjęć.

Wenn Sie weitere Bilder oder Ortsbeschreibungen zu dem oben gezeigten Ort haben sollten, wäre ich Ihnen über eine Kopie oder einen Scan sehr dankbar.

Tomasz  Mietlicki    e-mail  - itkkm@o2.pl