Król Edyp w prochowni
Głogowscy artyści zeszli do podziemia i nie ma w tym nic z przesady.
Przez dwa dni w prochowni w fosie Teatr Jednego Mostu wystawiał sztukę „Król Edyp”. Trudno było przewidzieć na ile to dość nietypowe miejsce prezentacji zainteresuje publiczność, ale jak się okazało, był to przysłowiowy strzał w dziesiątkę. – W piątek, ze względu na brak miejsca, około 50 osób musiało obejść się z kwitkiem, bo prochownia więcej osób nie pomieściła – mówi reżyser spektaklu Michał Wnuk. Na szczęście artyści wystąpili jeszcze raz w sobotę i każdy kto przyszedł mógł sztukę obejrzeć bez problemu. W sumie przez dwa dni obejrzało ją ponad 200 osób.