Z Glogopedia - Internetowa Encyklopedia Ziemi Głogowskiej

Szubienice w Głogowie

Według tzw. Kroniki Polskiej Galla Anonima, podczas oblężenia grodu w 1109 r. Bolesław Krzywousty groził obrońcom szubienicą gdyby poddali się Niemcom. Jednak ten zapis należy traktować jako zabieg czysto językowy. Najprawdopodobniej w okolicach grodu głogowskiego w tamtym okresie nie było stałego miejsca straceń. Najpewniej wykonywano od czasu do czasu kary powieszenia za największe przestępstwa, jednak, tak jak w innych krajach słowiańskich, wykorzystywano do tego celu któreś z wiekowych drzew o solidnych konarach. Sytuacja zmieniła się radykalnie gdy Głogów został w połowie XIII w. stolicą samodzielnego księstwa. Wtedy fundacja takiego urządzenia jak stała szubienica była konieczna. Z jednej strony, aby w oczywisty sposób egzekwować praworządność w mieście i regionie. Z drugiej natomiast aby podkreślić prestiż miasta – stolicy. Należy pamiętać, iż w średniowieczu szubienica mogła tylko i wyłącznie powstać dzięki przywilejowi władcy. Nie każde miasto mogło też sobie na nią pozwolić z przyczyn ekonomicznych. Nie zachował się do dzisiejszych czasów żaden opis wyglądu pierwszej głogowskiej szubienicy. Ze skąpego opisu możemy ją tylko umiejscowić. Głogowski historyk Cureus przy okazji informacji o ufundowaniu w Głogowie klasztoru klarysek w 1304 r. stwierdził, iż siedziba zakonu miała się znaleźć na „dawnym miejscu straceń”. Dzięki temu wiemy, że szubienica znajdowała się po wewnętrznej stronie murów obronnych w północno–wschodnim narożniku miasta. Wiemy również, iż na początku XIV w. już jej tam nie było. Prawdopodobnie wtedy przeniesiono szubienicę poza mury miejskie. Na XVII-wiecznych planach miasta widać, iż w jednym czasie Głogów miał szubienice w dwóch miejscach jednocześnie. Jedna znajdowała się na wschód od Głogowa przy drodze prowadzącej do Wrocławia przez Rudną (w owym czasie było to przedłużenie dzisiejszej ul. Polskiej), tuż przed mostkiem nad strumieniem Sępolno. Była to typowa drewniana szubienica kolankowa. Na jednym z planów miasta z 1741 r. widać nawet w tym miejscu dwie szubienice kolankowe, stojące obok siebie. Nie mamy pewności czy tamtejsze szubienice powstały w średniowieczu, czy też później jako szubienice użytkowane przez garnizon wojskowy. W połowie XVIII w. pomiędzy wspomnianym mostkiem, nad strumieniem Sępolno a fortyfikacjami miejskimi wybudowano fort Gwiazda (Stern). Spowodowało to likwidację starego traktu do Wrocławia i zniesienie miejsca straceń. Zdecydowanie więcej wiadomo o drugiej szubienicy. Znajdowała się ona na niewielkim wzniesieniu, nazywanym Szubienicznym, na zachód od miasta (obecnie jest to teren pl. Tysiąclecia). Nie wiadomo czy istniało już tam miejsce straceń w okresie średniowiecza. Pierwsza wzmianka historyczna informuje, iż wybudowano w tym miejscu szubienicę 12 III 1522. Odbyło się to przy ogólnej uroczystości miejskiej, na którą mieli się stawić z rozwiniętymi flagami wszyscy cieśle z Głogowa, jak i z wiosek należących do miasta. Działo się tak dlatego, ponieważ uważano, że praca przy budowie i remoncie szubienic przynosiła rzemieślnikom hańbę. Aby uniknąć potencjalnych szykan wobec tych, którzy otrzymaliby zlecenie na tego typu prace, kierowano tam wszystkich rzemieślników danej profesji z miasta i okolic. Tak też było 22 III 1582 podczas remontu szubienicy. Obok cieśli szli tam również murarze, a starosta Johann Koblin musiał podać osobiście pierwszą cegłę. Podobna naprawa nastąpiła 2 IX 1610. Cieśle i murarze otrzymali za pracę od pewnego radnego 6 achteli piwa, za które zapłacił 8 marek. Dzięki XVI-wiecznemu planowi miasta oraz XVIII-wiecznym rycinom wiadomo jak wyglądała ta druga szubienica. Miała ona formę okrągłej, murowanej „studni” wystającej na kilka metrów ze szczytu wzgórza. Na szczycie budowli umieszczono, w jednakowych odstępach, trzy pionowe drewniane słupy. Przykryte zostały one trzema belkami, na których wieszano skazańców. W pewnym okresie do dwóch belek przymocowano po jednym pionowym kołku, które przykryto kolejną belką. Na obydwu poziomach belek skazani wisieli tak długo, aż doszło do rozkładu ciał. Gdy te resztki spadły do wnętrza kamiennej „studni”, przez drzwi, umieszczone od strony miasta, wchodził kat i grzebał szczątki nieszczęśników w sąsiedztwie szubienicy. Wzgórze Szubieniczne było wielokrotnie wykorzystywane przez wojska oblegające twierdzę Głogów, jako doskonały punkt ostrzału miasta. Działo się tak między innymi w połowie XVIII w. w czasie agresji Prus oraz kampanii napoleońskiej w 1806 r. Wzgórz Szubieniczne zostało częściowo rozebrane w latach 1754-1756, a następnie jeszcze po r. 1775 (miało to związek z rozbudową zachodnich umocnień twierdzy). Kamienna szubienica została rozebrana w marcu 1813 r. przez załogę francuską. Ostatnie publiczne stracenie odbyło się na Wzgórzu Szubienicznym 23 XI 1837, kiedy to ścięto toporem mordercę - niejakiego Schnabela. W 1834 r. Wzgórze Szubieniczne przebudowano na fort o narysie trapezowym, nazwany „Galgen Schanze” (Szaniec Szubieniczny). W ten sposób nazwa dawnego miejsca straceń przetrwała do początku XX w., gdyż fort został rozebrany w 1903 r., a jego teren włączony do zabudowy miejskiej.

Literatura:
J. Blaschke, Geschichte der Stadt Glogau und des Glogauer Landes, Glogau 1913;
J. Chutkowski, Wędrówki po dawnym Głogowie, Głogów 1997;
D. Wojtucki, Szubienice w województwie dolnośląskim, Wrocław 1999.

Paweł Łachowski [EZG z. 60/61, 2006 - Szubienice]