Ciekawa roślina, którą warto poznać

W miniony wtorek Centrum Informacji Turystycznej odwiedziła klasa druga z pobliskiej „siódemki”. Wracając do szkoły przez fosę miejską dzieci znalazły kilka dorodnych okazów owocu żółtnicy pomarańczowej. Drzewo to znajduje się na trasie „Szlaku pomników przyrody Głogowa”, którym często podążają uczestnicy cyklicznego „Lata w twierdzy”. Ma ona swój początek w fosie miejskiej, a poza wspomnianym okazem, możemy spotkać na niej m.in. dęby szypułkowe, buk zwyczajny, czy tulipanowiec amerykański.

Wracając do żółtnicy pomarańczowej (Maclura pomifera) zwanej też jabłkiem Adama lub gorzką pomarańczą – owoce tego drzewa z wyglądu przypominają liczi, bądź niedojrzałą pomarańczę właśnie, jednak należy pamiętać, że są niejadalne (choć gustują w nich wiewiórki). Drzewo do Głogowa zostało sprowadzone ze Stanów Zjednoczonych. Potrzebuje dość dużego nasłonecznienia, oraz osłonięcia od wiatru, być może dlatego właśnie tak dobrze wyrosła w naszej fosie oraz wydaje regularnie owoce na przełomie lata i jesieni, co nie jest oczywiste u tego gatunku, jeżeli rośnie w niesprzyjających warunkach. Ponadto jest odporna na choroby grzybowe i szkodniki pasożytnicze.

Do Europy sprowadzono ją jako drzewo ozdobne, pełniła też rolę żywego ogrodzenia, czy osłaniała młodsze rośliny przed wiatrem. Dobrze znosi cięcie, a wysuszone drewno żółtnicy jest dobrym materiałem opałowym. Ponadto można je wykorzystywać do produkcji koszyków albo budowy łuków, ponieważ jest bardzo wytrzymałe, a przy tym sprężyste. Roślina jest też naturalnym „odstraszaczem” pająków, much, meszek i innych owadów. Owoc ma również działanie komarobójcze i przepołowiony (wydziela wtedy gęsty i lepki biały sok), pozostawiony w pomieszczeniu może odstraszyć wspomniane owady na wiele tygodni.

Okazuje się, że żółtnica ma też właściwości lecznicze. Zawiera dużą ilość flawonoidów, które są silnymi naturalnymi immunomodulatorami (wzmacniają układ odpornościowy) i przeciwutleniaczami. Jej składniki wzmacniają naczynia krwionośne, przyspieszają krążenie krwi, usuwają skutki urazów, rozciągnięć wiązadeł, złamań kości itd. Maści w składzie z tą rośliną pomagają na bóle reumatyczne, wypryski i liszaje. Jednak według dawnych przesądów trzeba uważać na tę roślinę, ponieważ kwiaty Maclury to symbol fałszu...

FOTO: regiodom.pl, motherearthnews.com, własne