1476,
7.12., w sobotę
Książę Jan II, brat stryjeczny zmarłego Henryka XI
pojawił sie w Żaganiu na zjeździe stanów
księstwa głogowskiego. Przedstawił swoje
dowody na słuszność występowania z roszczeniami dziedzicznymi wobec nieodległego
Głogowa. Przez trzy dni zebrani - przedstawiciele miast i wojskowi - dali mu
odpowiedź. Delegaci miasta Głogowa, wojskowi i lennicy opowiedzieli sie za
księciem i złożyli mu hołd. Natomiast
przedstawiciele Krosna, Kożuchowa, Sulechowa, Świebodzina, Zielonej Góry i
Szprotawy nie złożyli hołdu i odjechali . Rozpoczyna się tzw. głogowska wojna
sukcesyjna.
1609,
18.12.,
z miasta wyjechała kolumna 57 wozów
konnych. Skierowała się w lasy puszczańskie na prawym brzegu Odry, niedaleko
Siedliska. Mieszczanie rościli sobie prawo do wyrębu lasów, do których też
chciał mieć prawo książę Schonaich-Carolath. Ze starych kronik wynika, że miasto
dość swobodnie interpretowało swoje prawa. Dziś wozy wyruszyły w kierunku
obszarów, których jeszcze Głogów nie eksploatował. Służba książęca aresztowała
więc stojących na czele ekspedycji cieślę miejskiego i sługę ratuszowego a
pozostałych wygoniła. Zaczęło w mieście wrzeć a eskalacja nastąpiła już po Nowym
Roku.
1620,
24.12.,
jak już Wehikuł pisał [patrz notka
12/2012], tzw. „Król zimowy”,
Fryderyk V po klęsce pod Białą Górą (8 listopada) przyjechał z eskortą 300
rajtarów do Głogowa. Nocował tutaj w domu ewangelickiego doktora Wilperta w
rynku. Dwór monarszy zakwaterowano w mieszczańskich domach. Natomiast
żołnierstwo stanęło w Ruszowicach. Wizyta była krótka bo i przejazd królewski
miał charakter ucieczki przed zwycięzcami. Dla zachowania protokołu na rynku
wręczono królowi klucze do miasta.
1652,
19.12.,
ukazał się edykt cesarza Ferdynanda III rozporządzający zamknięcie kościołów
protestanckich w miejscowościach nieobjętych traktatem pokojowym i przekazanie
ich katolikom. W księstwie Głogowskim odebrano protestantom 164 świątyń, a w
mieście stołecznym kończono właśnie budowę „kościoła Pokoju”. Na Śląsku, jak
policzyli historycy, miano odebrać protestantom 656 obiektów. Dla ich przejęcia
mianowano komisarzy kurialnych. Operacji tej towarzyszyły protesty, czasami
zdecydowanie tłumione przez wojsko.
Proces przejmowania został rozłożony w czasie, np. w Grębocicach kościół św.
Marcina został zamknięty i opieczętowany przez komisję 11 sierpnia 1653 r.
Pastor, jak wielu innych, został zmuszony do emigracji.
1740,
16.12.,
przez granicę prusko habsburską pod wsią
Łąski w powiecie zielonogórskim przeszły pierwsze oddziały wojsk pruskich i
przemaszerowały dalej na teren powiatu kożuchowskiego. Dziś jeszcze dogonił
swoich żołnierzy przed granicą śląską król Fryderyk II. Jak pisał już Wehikuł
[patrz 12/2009 i 12/2013] udali sie do niego z Głogowa hrabia von Logau i
starszy cechu rzeźników Kasper Mueller. Oni przede wszystkim zwrócili uwagę
królowi na sytuację wyznaniową protestanckiej większości miasta. Nic nie wiadomo
czy przekazali informacje na temat fortyfikacji i uzbrojenia obrony.
Pierwszą główną kwaterą królewską na Śląsku był zamek pod Zieloną Górą. Tam miał
Fryderyk napisać w liście do podewila słynne zdanie: "Przeszedłem Rubikon, z
łopocącymi sztandarami i dźwięczną muzyką... Albo zginę albo zbiorę zaszczyty z
tego przedsięwzięcia"....

Fryderyk II przekracza granicę prusko-habsburską na Śląsku według Richarda
Knoetla.
1945,
grudzień,
głogowskie początki Związku Harcerstwa Polskiego sięgają lata 1945. W Sławie
Śląskiej wraz z uruchamianiem pierwszych placówek szkolnych do pracy
przystępowali instruktorzy harcerscy. Wśród przybyłych z pełnomocnikiem
(Starostą) Władysławem Marcem byli
podharcmistrzowie Stefan Mieszalski i Zygmunt Lewiński. Obok nich organizatorami
harcerstwa na terenie powiatu byli m.in. Henryk Gawryś, Jerzy Sowa, Ludwik
Stępczak, Józef Zapotoczny i wielu innych. Jak władze administracyjne tak i
harcerskie tymczasową siedzibę miały w Sławie. Utrzymywano też kontakty z
harcerzami z pobliskiej Wielkopolski.
Podobną aktywność harcerską notowano w wielu innych powiatach Dolnego Śląska. Na
atrakcyjne tereny obozowania i wędrowania w Sudetach trafiły pierwsze drużyny i
zastępy. W październiku
przybył do Jeleniej Góry Naczelnik ZHP Roman Kierzkowski. Po tym co zobaczył i
usłyszał w dniu 25 października
tego roku podjął decyzję o utworzeniu Chorągwi ZHP Dolnego Śląska
z siedzibą w Jeleniej Górze przy ul. Długiej 4/5. Komendantem Chorągwi
został mianowany Kazimierz Sobolewski.
Rozkazem L.11 z dnia 26 listopada, ogłoszonym w „Wiadomościach Urzędowych ZHP”
nr 3 z grudnia 1945 r., Naczelnik ZHP mianował komendantem hufca Głogów
podharcmistrza Stefana Mieszalskiego. Swoim rozkazem Naczelnik Związku
Harcerstwa Polskiego także zatwierdził funkcjonowanie w powiecie głogowskim
Hufca Harcerzy.
W
dniu 1 maja następnego roku stan hufca wynosił 209 harcerzy. I głogowskie
harcerstwo zaczęło uczestniczyć w życiu oświatowym i społecznym wraz ze
wszystkimi konsekwencjami ówczesnych czasów.

Drużyna harcerska w Sławie [z Kroniki L. Stępczaka]
1980,
6.12.,
Bp Wilhelm Pluta, ordynariusz gorzowski,
wydał w dniu dzisiejszym dekret. Dla zachowania ciągłości historycznej przeniósł
w nim tytuł kościoła św. Mikołaja na kościół dawnego Kolegium Jezuickiego w
Głogowie p.w. Bożego Ciała. Parafia św. Mikołaja została erygowana w XIV wieku a
jej kościół przechodził przez wieki swoje koleje. Spalony i zrujnowany w trakcie
oblężenia w 1945 roku miał zostać zachowany jako tak zwana wieczna ruina. W
ostatnich latach zabezpieczony.
|
|

Jedna z wież kościoła pojezuickiego widziana z ruin kościoła św.. Mikołaja.
1986,
12.12.,
w
trakcie posiedzenia Rady Towarzystwa Miłośników Głogowa wystąpienie miał ks.
Ryszard Dobrołowicz, proboszcz z budowanego kościoła na osiedlu „Kopernik”.
Mówił o potrzebie i warunkach odbudowy najstarszej głogowskiej świątyni –
Kolegiaty na Ostrowie Tumskim. Popularny w mieście ksiądz Ryszard zadeklarował
przynależność do Towarzystwa. Rada przyjęła deklaracje i dokooptowała Ryszarda
Dobrołowicza do składu Prezydium TMG.
1995,
16.12.,
sobota w Głogowie obfitowała w wydarzenia. Od kilku dni zapowiadano osadzenie
hełmu na ratuszowej wieży. Była to skomplikowana operacja inżynierska
uzależniona m.in. od pogody.
Ale zanim przystąpiono do pracy, w godzinach przedpołudniowych odbyła się w Sali
Marmurowej (im. M. Kaczkowskiego) Zamku Książąt Głogowskich uroczystość
zapowiadająca zakończenie odbudowy wieży ratuszowej i 50 lecia TZG. Odczytano
akt fundacyjny, wręczono Krzyż Zasługi RFN prezydentowi Zielińskiemu i listy
gratulacyjne architektowi i budowniczym. Referaty na temat ruchu
regionalistycznego w Głogowie i w Glogau wygłosili dr Janusz Chutkowski i dr
Klaus Schneider.

Odbudowa ratuszowej wieży
Po południu na rynku rozpoczęła się operacja. Po koncercie hutniczej orkiestry
hełm poświęcił ordynariusz ks. bp Adam Dyczkowski. Ważący 13 ton hełm
podniesiono specjalnie sprowadzonym dźwigiem i posadowiono na wieży ratuszowej.
Wieża, której ruinę wysadzono w latach 60-ych, została odbudowana od podstaw. Ma
wysokość 80,30 m i jest najwyższą, po gdańskiej, wieżą ratuszową w Polsce.
W gałkach iglicy wieży ratuszowej umieszczono tzw. „Kapsułę pamięci” – spis
zawartości zawiera 29 pozycji, w tym min.
dokumenty z odbudowy Ratusza, książki polskie i niemieckie (13), artykuły
naukowe, plan miasta, album fotograficzny odbudowy ratusza, albumy znaczków
pocztowych, monet i banknotów, teczkę skórzaną – dar KGHM ze zbiorem znaków
pieniężnych, medale pamiątkowe, pamiątkowy wlewek miedziany 15 kg z granulatem
srebra i informacją o Hucie; fotografie władz miasta, Fundacji
Polsko-Niemieckiej, Pracowni Konserwacji Zabytków, Wojewódzkiej Dyrekcji
Inwestycji oraz 7 numerów lokalnych gazet.
W trakcie uroczystego posiedzenia Rady Towarzystwa Ziemi Głogowskiej przekazano
miejscowej Bibliotece Pedagogicznej w depozyt książki do działu „Silesiaca”.
Przyjęto do TZG jako członka zagranicznego Prezesa Glogauer Heimatbund Dr Klausa
Schneidera.

Z okazji pobytu w Głogowie, przyjął godność członka zagranicznego i wstąpił
do TZG
dr Klaus Schneider z
Glogauer Heimatbundu, doradca do spraw kultury byłego premiera rządu
Saksonii. Jako ciekawostka załączona deklaracja z napisem Towarzystwo Miłośników
Głogowa. Kilka miesięcy wcześniej na Sejmiku podjęto decyzję o zmianie nazwy w
związku z rozszerzeniem zasięgu działania Towarzystwa.
2008,
5.12.,
dziś
Głogowie odbyła się uroczysta przysięga wojskowa
– ostatnia dla żołnierzy tzw. zasadniczej służby
wojskowej. Złożyło ją 87 żołnierzy. Na
placu koszarowym stanęli najmłodsi saperzy.
Rozpoczęli swoją służbę, miesiąc wcześniej. Dziś
wobec przełożonych, rodzin, władz samorządowych
i przyjaciół dali pokaz z początków swojego
szkolenia bojowego. Tradycyjnie
w chwili wygłaszania roty przysięgi przez
najmłodszych żołnierzy zrobił się nastrój
podniosły, nie jedna matka czy dziewczyna
uroniła łzę a ojcom wróciły wspomnienia.
Żołnierze powtarzali za komendantem 6. Ośrodka
Przechowywania Sprzętu ppłk Markiem Baraniakiem:
Ja,
żołnierz Wojska Polskiego, przysięgam służyć
wiernie Rzeczypospolitej Polskiej, (…) Za sprawę
mojej Ojczyzny w potrzebie, krwi własnej ani
życia nie szczędzić.”
Na skutek zmian ustrojowych i uzawodowienie
Wojska Polskiego został wstrzymany powszechny
pobór. Taka uroczystość była ostatnią w
garnizonie. Po apelu zaprzysiężeni już, więc
żołnierze pełną gębą zjedli wspólny obiad z
dowództwem i gośćmi, a później wyszli na swoje
pierwsze przepustki.
|

Wyróżniający się w szkoleniu żołnierze złożyli przysięgę na sztandar
jednostki. [zdjęcie GPI, steg]
|