1289, 26.02.,
„w
czwarte Kalendy marca” jak pisze kronikarz Annales (dlatego niektórzy
piszą, że w marcu a to było jednak w lutym) zginął,
w bitwie pod Siewierzem
„wspaniały książę i wódz Przemko” (urodził się
około 1265-1271),
syn Konrada I, pana Głogowa, Żagania itd.Wojna
o panowanie nad Małopolską, toczyła się od 1288 r. między połączonymi wojskami
książąt kujawskiego Władysława Łokietka i płockiego Bolesława II a siłami
księcia śląskiego Henryka IV Prawego, którego wspierał m.in. Przemko ścinawski.
Mimo porażki Henryka IV w bitwie pod Siewierzem, zwycięska koalicja nie zdołała
zająć Małopolski.
1456, 14.02.,
dziś, jak zapisał w 152 wzmiance swojego Rocznika, Kaspar Borgeni w dniu św.
Walentego nadeszła „wielka woda” na Odrze.

„Wielka woda” pod głogowskimi mostami ponad pięć i pół
wieku później, w 2010 roku.
1581,
18.02.,
trwające przez styczeń zamieszki wokół dostępu protestantów do kościoła farnego
ciągnęły się i w lutym. Dziś następuje eskalacja. Ponieważ ciągle nie można było
odzyskać klucza do wejściowej bramy, „tłum
wdarł się na plebanię i czynił tam całą noc wszelkiego rodzaju swawole i
awantury”. Następnego dnia Rada oznajmiła, ze nie może opanować
rozruchów i poleciła mimo protestów otworzyć kościół. Odtąd przez kolejne 26 lat
protestanci byli gospodarzami kościoła parafialnego. Cesarskie komisje wobec
groźnej postawy przeważającej liczby mieszczan nie zmieniły tego stanu rzeczy.
Również nic nie wskórał biskup Marcin Gerstman, który
wysłał sufragana Adama Weisskopfa by ten odzyskał klucze. Jednak ten nie odważył
się celebrować nabożeństwa w kościele parafialnym i następnego dnia powrócił do
Wrocławia.
1773,
14.02.,
w trakcie uroczystego nabożeństwa poświęcono dziś świątynię protestantów „Łódź
chrystusowa” (niem. "Schifflein Christi").
Kościół przy znacznym wsparciu panującego wzniesionego w miejsce spalonego
wcześniej Kościoła Pokoju, ale już wewnątrz twierdzy.
Charakterystyczne dwie wieże wznosiły się nad Starym Miastem do początku lat 60
XX wieku, kiedy to w 1962 r. pozostałość powojennych ruin rozebrano.
Teren trójnawowego kościoła o wymiarach 25 x 50 m., przekształcono w
upamiętniające to miejsce kultu lapidarium. Spełnia w XXI wieku funkcje
rekreacyjno-estetyczne. I choć nie ma właściwych rozmiarów dawnego kościoła ze
względów formalnych – miejsce wpisało się w obecną architekturę i układ
komunikacyjny.

W końcu lat pięćdziesiątych XX wieku wieże stanowiły tło
rodzinnych fotografii (ze zbiorów E. Bogusz).
1813,
6.02.,
dziś twierdza uzyskała uzupełnienie. Jak donosił doktor Dietrich, blisko 550
żołnierzy i oficerów z przechodzącego I badeńskiego pułku piechoty zatrzymano tu
rozkazem specjalnym.
Do
twierdzy docierają wieści i oznaki klęski na Wschodzie. Wieści rozsiewają
pędzący co koń wyskoczy posłańcy i gońcy. Ale też przez most odrzański
przechodzą nędzne resztki „Wielkiej Armii”. Obdarci, głodni, ranni, zawszeni,
chorzy i z odmrożeniami. Ludzka nędza ma kontakt przede wszystkim z cywilnymi
mieszkańcami. Dowiadują się więc przerażających rzeczy. Ale dla prusaków pogrom
Francuzów brzmi jak najpiękniejsza muzyka.
1814,
11.02.,
około godziny trzeciej nad ranem mieszkańców twierdzy zerwały ze snu strzały i
wybuch. Oblegający rozpoczęli nocny ostrzał Bram Wrocławskiej i Pruskiej.
Odgłosy tez odchodziły od strony Ostrowa Tumskiego. Załoga twierdzy dość żwawo
przystąpiła do odpowiedzi na ostrzał. Strzelanina trwała do 7.00 rano. Pruskie
oddziały korpusu oblężniczego opanowały reduty przyczółka mostowego [Brückenkopf],
na Ostrowie Tumskim. Jednak kontratak obrońców okazał się skuteczny. Napastnikom
zadano straty w ludziach. Okazało się jednak, ze Francuzi odbili przyczółek
tylko po to by go opróżnić z materiałów wojennych. Potem wysadzono go w
powietrze by uniemożliwić wykorzystanie do celów kolejnych napaści.
Dziś przyjechali też do twierdzy parlamentariusze.

Żołnierze francuscy bronią Reduty Serbowskiej na
Ostrowie Tumskim (Richard Knoetel)
1945,
luty
Ofensywa rozpoczęta 12 stycznia 1945 r., na lewym, południowym skrzydle natarcia
zaczęła w końcu stycznia wyhamowywać. Rozciągnięte szlaki komunikacyjne zaczęły
być niewydolne w codziennym zaopatrywaniu frontu. 1 lutego bataliony szturmowe
120 Korpusu Armijnego 3 Armii Gwardii zdobyły Wschowę i Szlichtyngowę. Odległy o
kilkanaście kilometrów Głogów stal się na kilkanaście dni trudną przeszkodą.
Mimo zdobycia przyczółków na Odrze natarcie się zatrzymało. Na skutek jednak
nalegań dowódcy 1 Frontu Białoruskiego marsz. G. Żukowa Stalin polecił jak
najszybciej rozpocząć operację zaczepna na Dolnym Śląsku by zasłonic skrzydło
Frontu Żukowa.
Na Zachodzie bez zmian (Im
Westen nichts Neues)
– szablonowy tekst kajzerowskich komunikatów podczas I wojny światowej z frontu
zachodniego. W trakcie wojny pozycyjnej niby się nic nie wydarzyło a codziennych
walkach ginęły tysiące żołnierzy niemieckich.
“Na Zachodzie bez zmian” - zapis, który jest jednocześnie tytułem słynnej
książki Ericha Marii
Remarque przychodzi na myśl w trakcie lektury lutowych zapisów
Dziennika działań wojennych,
Oberkommando der Wehrmacht [Kriegstagebuch
des Oberkommandos der Wehrmacht 1940-1945. (Wehrmachtfuehrungsstab). Gef. Helmut
von Greiner, Percy Ernst Schramm. Band IV: 1 Januar 1944 – 22 mai 1945.
Frankfurt am Main
1961.
Dziś Wehikuł przedstawia zapisy z frontu wschodniego, dotyczące Śląska, odcinka
bronionego przez Grupę Armii „Środek”. Codzienne meldunki są bardzo lakoniczne.
Dziennik położenia wojsk [Lagebuch]
Codzienne zestawienie aktualnej sytuacji bojowej na wszystkich frontach.
Przejrzyjmy jak OKW przekazywało najwyższemu dowództwu informacje
spływające z poszczególnych odcinków
bojowych. Informacje z Głogowa
nie gościły na tych łamach codziennie i z natury rzeczy były bardzo lakoniczne.
W lutym informacje pierwsza notka o Głogowie pochodzi z 2 lutego:
Lagebuch 2.02 – Informator ze Sztabu Grupy Armii Wisła donosił graniczącej na
północy z GA „Środek”
– na wschodzie w ok.
Glogau
przerwanie frontu.
[Ostwärts
Glogau Absetzen]
[dzień wcześniej, 1 lutego zostały zdobyte Szlichtyngowa i Wschowa. – przez
120. Korpus 3. Armii Gwardyjskiej I Frontu Ukraińskiego.]
Kolejne meldunki już przekazywane przez Sztab Grupy Armijnej „Środek”
Lagebuch 3.02 –Wróg
zbliżył się do Głogowa.
Próbuje zdobyć przyczółki przez Odrę.
Lagebuch 4.02 –
Koło
Głogowa zniszczono 21 czołgów i
odepchnięto wroga.
Lagebuch 5.02 –Pod
Głogowem odpierano ataki oddziałów wroga.
Lagebuch 6.02 –Wróg
prowadzi zintensyfikowane działania w
obszarze Ścinawy i Głogowa,
gdzie pojawiły się kolejne punkty zagrożenia.
Lagebuch 7.02 –
Na
północ od Glogau
ataki oddziałów 3.
Armii Pancernej
Gwardii.
Lagebuch 8.02 –Odparto
wroga pod Głogowem. Na południe od miasta rozpoczęto działania zaczepne.

Operacja zaczepna na Dolnym Śląsku
|
|
Lagebuch 9.02 – [Od Lubina]
na północ, po Głogów sytuacja opanowana,
skrócono główną linię frontu [HKL - Hauptkampflinie].
w
Korpus Groβ Deutschland (GD) utrzymuje stanowiska Używana jest
w tym obszarze Grupa lotnicza Rudla.
[Hans-Ulrich
Rudel to
najskuteczniejszy pilot-niszczyciel czołgów wszechczasów -
pięćset
dwanaście. Głównie za pomocą działek 37 mm samolotu JU-87;
Dzień wcześniej, 8 lutego został raniony.]
Lagebuch 12.02 –
Na południe od
Głogowa bez istotnych zmian. Zbliża się 21. Dywizja Pancerna
(Panzer-Division21.).
[Miasto zostało otoczone przez bataliony szturmowe - 2bat 189 pp 329 Dywizji
Strzeleckiej 21KA i czasowo 3bat 889 pp 197 DP z 120 Korpusu Piechoty na prawym
brzegu Odry (Korpus zdobył Wschowę), w następnych dniach oblężenie przejęły
kolejne jednostki 329 Dywizji plk. Fiodora Abaszewa. W skład 329 dywizji
strzeleckiej wchodziły:180, 186, 189 сп -
pułki strzeleckie;
344 ап
-
pułk
artylerii;
111
птдн -
dyon
art.
ppanc;
159 орр
-
samodzielna kompania rozpoznawcza;
284 сапб -
batalion
saperów;
784 обс -
samodzielny
batalion
łączności;
399 атр
-
kompania
samochodów transportowych;
418 мсб
- batalion
sanitarno-medyczny; 411рхз
- kompania przeciwchemiczna.]

płk Fiodor Abaszew
(1908-1977), dowódca 329 Dywizji Strzeleckiej. [wiki]
Lagebuch 14.02 – Nieprzyjaciel
naciera od północy w kierunku Nowej Soli.
Z
Głogowa
nie ma
wiadomości
[Von
Glogau keine Meldung.]
Lagebuch 16.02 –
Od strony Głogowa
[nieprzyjaciela]
atak na południe.
Lagebuch 17.02 –
Z
Głogowa
nie ma
wiadomości.
[Von
Glogau keine Meldung.]
Lagebuch 18.02 –
[Wsparcie lotnicze]
-
98
kursów z dostawami do Wrocławia,
15 do Poznania i 4
do Głogowa.
Lagebuch 20.02 –W
Głogowie
nic nowego.
[In
Glogau nichts Neues]
Lagebuch 21.02 –
W
Głogowie
znajduje się ok. 9000 osób, ale tylko
1500 na stanowiskach,
1200 rannych,
kolejne 1000
osób jest w podeszłym wieku w mieście. jest
także 560 cudzoziemców.
[Wg meldunku
komendanta twierdzy płk. Eulenburga z 20 lutego, zamkniętych w twierdzy zostało
9348 osób, z tego żołnierzy
8000 - 1500 pełnowartościowych żołnierzy, 2000 – Volkssturm, 2000 – przechwyceni
maruderzy, 1023 – ranni, i pozostali. Dysponowali: 14 działami, 12 moździerzami.
Meldunek znajduje się w formie mikrofilmu w dawnym Archiwum WIH, obecnie WBBH.]

Płk
Jonas Casimir hrabia zu Eulenburg (1902-1945), komendant Festung Glogau od
23.01.1945-1.04.1945, zginął w trakcie próby przedarcia 8.04.1945; k/
Bolesławca.
Lagebuch 24.02 –W
Gubinie
wróg
został odrzucony,
podobnie jak w
Głogowie.
Lagebuch 26.02 –We
Wrocławiu
i
Głogowie dalsza
obrona.
Lagebuch 27.02 –W
Głogowie bez zmian
[In
Glogau gleiche Lage]
I to była ostatnia
wiadomość lutego odnosząca się do sytuacji w okrążonej twierdzy nad Odrą.
1947, luty
[cd
do 2/2011],
Głogowski Klub Sportowy
"Energia" w swojej drużynie piłkarskiej skupiał piłkarzy, którzy już rok
wcześniej zbierali się na boisku, trenowali i rozgrywali towarzyskie mecze z
zespołami powstałymi w pobliskich miejscowościach. Do najlepszych zawodników
należeli wówczas:
Marian
Bednarczyk, Paweł Goj, Jan Grygier, Jerzy Haba, Mieczysław Jakubowski, Czesław
Mądry, Michał Nowak, Adam Odrzywolski, Edward Pietrzak, Antoni Różycki, Jerzy
Sieradzan, Antoni Walutek ,Tadeusz Zieliński,
Ilustracja nr 8; Podpis:
W domowym archiwum Wehikułu znajduje się fotokopia
zdjęcia podpisana „drużyna piłki nożnej”. I niestety nie ma wypisanych nazwisk
zawodników opisanych numerami. Może ktoś wie więcej o tym zdjęciu?
1988,
16.02., dziś na
Wydziale Metalurgicznym Huty Miedzi „Głogów” miała miejsce awaria pieca
zawiesinowego. Na szczęście obyło się bez ofiar w ludziach..
Na pierwszej zmianie ok. godziny 7.00 nastąpiła detonacja w okolicy bloku
spustowego nr 4. Jak zapisano w
dokumencie z prowadzonego dochodzenia prokuratorskiego „w
ścianie pieca zawiesinowego powstała wyrwa o średnicy ok. 1,5 m. przez którą
nastąpił wyciek znajdującego się w piecu topu. /…/
przyczyną było przedostanie się wody z kesonów chłodzenia rejonu chłodzenia
otworu spustowego do wnętrza wymurowania ściany pieca w obrębie otworu
spustowego żużla nr 4”. Ze względu na znaczne straty (nie mniejsze jak
14 mln zł.) obok pracy komisji zakładowej wyjaśnienie sprawy o awarii objęto
dochodzeniem prokuratorskim. Postępowanie przygotowawcze wykluczyło umyślną
działalność osób trzecich. Jednoznacznie również stwierdzono, ze niebyło
niewłaściwych działań obsługi. Tego typu awaria wystąpiła po raz pierwszy w
dziesięcioletnim okresie eksploatacji pieca.
1995,
24.02., w piątek,
na odrzańskim poligonie wodnym odbyły się ostatnie ćwiczenia głogowskiego 6
pułku pontonowego. Jednostkę czekać ma restrukturyzacja i modernizacja w związku
z e współczesnymi potrzebami armii. Kończy się blisko trzydziestoletni okres
funkcjonowania głogowskich pontonierów pod taka nazwą. Dziś wybudowany zostaje
most pontonowy na przeszkodzie wodnej średniej wielkości bez styczności z
nieprzyjacielem. Tak postawione zadanie doświadczonym wojskowym inżynierom
wydawało się łatwe. Ale wiedzieli, ze „na wojnie jak to na wojnie” – zawsze jest
coś nowego. I teraz planiści symulują atak dywersyjnej grupy wojsk „n-pla”. Od
północy nadchodzi niespodziewany ostrzał. Atrakcji nie brakuje. Dowódca pułk
ppłk Ryszard Gruszka w trakcie ćwiczeń gościł również swoich przełożonych i
obserwatorów z cywila – przedstawicieli głogowskich władz i zakładów
pracy.

Pierwszy most pontonowy zbudowany przez żołnierzy nowopowstałego pułku odbierali
w maju 1067 roku m.in. dowódca Śląskiego Okręgu Wojskowego gen Eugeniusz Molczyk
i Szef Wojsk Inżynieryjnych MON, gen. Czesław Piotrowski.
|